23.12 2025

Trzy brytyjskie dania na święta, które Cię zaskoczą!


Wyobrażacie sobie jeść skorupiaki w święta? No może w Hiszpanii, jasne… Ale w UK? Otóż prawn cocktail to klasyczna przystawka, która brzmi jak elegancki drink, a w rzeczywistości jest miską lub kieliszkiem krewetek w różowym sosie z odrobiną sałaty lodowej. Jego bazą jest majonez i ketchup – duet tak oczywisty, że aż meant to be. Dodaje się do niego sok z cytryny, który wnosi świeżość i lekki zest appeal (gra słów: zest = skórka cytryny, ale też energia). Dla głębi smaku dorzuca się odrobinę sosu Worcestershire – trudnego do wymówienia, ale łatwego do pokochania – a czasem także kilka kropel tabasco, bo nawet świąteczna przystawka lubi mieć trochę bite. Na koniec sól i pieprz. Bez tego sosu krewetki byłyby po prostu… prawn alone…If you ask me, uwielbiam!

Uczniowie jednak często pytają – co to za cocktail bez alkoholu? That’s a bit shellfish… (gra słów: shellfish = skorupiaki, ale brzmi jak selfish – samolubny). 

Bez obaw! W drugi dzień świąt, czyli on Christmas Day już od wczesnych godzin popołudniowych, a cyasem nawet od późnego poranka Anglicy popijają Buck’s Fizz czyli mieszankę prosecco i soku pomarańczowego – dostępny w gotowej formie w sklepie lub mieszany na miejscu często dość nieproporcjonalnie pod względem procentów. 

W oczekiwaniu na gwiazdę wieczoru czyli indyka (za którym nikt tak naprawdę nie przepada) na stół wjeżdżają pigs in blankets, czyli małe parówki owinięte boczkiem. Nazwa brzmi uroczo, niczym bajka na dobranoc, ale rzeczywistość jest nieco bardzo dosadna. To prawdziwy przykład comfort food – dosłownie, bo świnki czyli kiełbaski są „otulone” bekonem, żeby nie zmarznąć. Można powiedzieć, że są wrapped up for Christmas (gra słów: wrapped up = zapakowane, lub otulone ciepłym kocykiem lub kołderką, ale też „gotowe na święta”). A że znikają z talerza szybciej niż świąteczne ciasteczka? Cóż, they really hog the spotlight (gra słów: hog = świnia i „zabierać całą uwagę”).

Last but not least, gdy indyk, osiągnąwszy odpowiednią temperaturę, w końcu zagości na stole w otoczeniu licznych trimmings, na pierwszy plan wkracza bread sauce – sos chlebowy, który dla niewtajemniczonych brzmi jak kulinarna zagadka. Chleb… jako sos? Anglicy go kochają.  Jeśli go zabraknie na stole, rodziny wysyłają ochotników na misję poszukiwania wersji w proszku w okolicznych sklepach. Bread sauce jest biały, kremowy i prawie bez smaku… It’s the yeast you can do (gra słów: yeast = drożdże, brzmi jak least w wyrażeniu it’s the least I can do) to jeden z ulubionych puns, czyli żartów słownych, o których z pewnością rozmawialiście na waszych zajęciach językowych.

Tak właśnie wyglądają święta w UK: trochę dziwnie z polskiej perspektywy, bardzo tradycyjnie i z dużą porcją humoru. 

 

Autor postu: Magda -


🎄🎄🎄

Przerwa świąteczna:

w dniach 23 grudnia - 6 stycznia
nie pracujemy.

🎄🎄🎄